Idąc za ciosem, wykonałam jeszcze jedną bransoletkę dwie w jednej. Wykonana z drobnych Toho 11 w odcieniach różu oraz złota i wypełniona sznurem pereł. To niespodzianka dla mojej kochanej katechetki ;* Praca nad nią była o tyle nieprzyjemna (?), bo złamałam aż 2 igły! Ale cóż, dla takiego efektu, bo powiem szczerze, że jestem bardzo zadowolona, poświęcić je można :P
Zdjęcia niestety nie oddają jej uroku...