parę chwil w zupełnej samotności i spokoju. Wycieczkę krajoznawczą córci zafundował, a mnie jednocześnie czas
na kawkę... i na koralikowe fanaberie :)
Niestety uroku powstałych dzieł nie jestem w stanie oddać mym aparatem.
Liczę, że spełniłam oczekiwania..