Bransoletka, wydziergana "ku pokrzepieniu serca" pewnej panny z kartofliska, zostanie uzupełniona dość sporych rozmiarów naszyjnikiem.
Ciekawa jestem efektu końcowego...
w międzyczasie zmieniłam końcówki bransoletki na węższe, ale nie wykonałam fotki, niestety... |